Jak dbać o baterię w laptopie?

Krótko działająca bateria w laptopie potrafi utrudnić życie, szczególnie, że laptop to urządzenie mobilne, które powinno być w stanie działać bez potrzeby przesiadywania przy gniazdku elektrycznym. Niestety wielu użytkowników tematem jak dbać o baterię zaczyna interesować się zdecydowanie zbyt późno, niekiedy jedyną opcją będzie wyłącznie wymiana baterii na nową, choć czasem istnieją sposoby na „ożywienie” teoretycznie martwej baterii, które poruszymy w tym artykule.
Po pierwsze warto użytkować laptop w różnych warunkach, jeśli nasze miejsce pracy to wyłącznie biurko, warto raz w tygodniu odłączyć laptop od zasilacza, pozwolić baterii rozładować się do poziomu około 20%, a następnie naładować ją do pełna.
Drugą sprawą jest umiejętność korzystania z trybu uśpienia jaki laptop oferuje, należy tu pamiętać iż komputer uśpiony to nie komputer wyłączony, wszystko nad czym pracowaliśmy jest przechowywane w pamięci RAM urządzenia, a pamięć ta potrzebuje zasilania do tego procesu, dlatego usypianie laptopa na czas dłuższy niż 24h często kończy się całkowitym rozładowaniem baterii do 0%, co nie jest dla niej zdrowe.
Po trzecie jeśli zależy nam na jak najdłuższym czasie pracy na akumulatorze, pamiętajmy o tym co podłączamy do portów USB (wszelakie dyski zewnętrzne, myszki, klawiatury, podgrzewacze do kubków itp.), każde takie urządzenie skraca czas pracy na jednym naładowaniu, dodatkowo włączone podświetlenie klawiatury czy matryca z ustawioną na 100% jasnością, również przyczynia się do jej szybszego zużycia.
Po czwarte temperatura pracy, producenci baterii podają temperatury maksymalne w jakich bateria może pracować, teoretycznie osiągnięcie 60 czy 70 stopni wydaje nam się wręcz niemożliwe, z drugiej jednak strony laptop położony na miękkiej pościeli (co zdecydowanie odradzamy) , która uniemożliwia mu cyrkulację powietrza jest w stanie nagrzać taki akumulator do prawie 100 stopni. W dzisiejszych czasach kiedy większość producentów zabudowuje baterię wewnątrz obudowy laptopa, gdzie jest ona w bardzo bliskim kontakcie z rozgrzanym radiatorem procesora czy karty graficznej o przegrzanie i jej uszkodzenie wbrew pozorom bardzo łatwo.
A co w wypadku gdy pracujemy na tak wielu zakładkach, otwartych plikach, że każdorazowe zamykanie ich przed wyłączeniem laptopa byłoby dla nas problematyczne? Istnieje odpowiednik stanu uśpienia, który jest zdecydowanie zdrowszy dla baterii, a jest nim hibernacja. Podczas procesu hibernacji dane z pamięci RAM zapisywane są na dysku twardym a sam laptop jest wyłączany. Jeśli w menu zasilania nie widzimy opcji hibernacji, możemy w łatwy sposób ją włączyć. W tym celu należy na ikonę baterii kliknąć prawym przyciskiem myszy i wybrać „Opcje zasilania”. Następnie w nowo otwartym oknie z lewego menu wybieramy „Wybierz działanie przycisków zasilania”, kolejno klikamy w „Zmień ustawienia, które są obecnie niedostępne”. Teraz wystarczy już tylko zaznaczyć ptaszek, przy Hibernacja. Jak widać z poziomu menu możemy również ustawić zachowanie laptopa po zamknięciu klapy czy też wciśnięciu przycisku zasilania. Wystarczy zmienić Uśpij na Hibernuj. W taki oto prosty sposób odciążyliśmy naszą baterię i wydłużyliśmy jej żywotność.
Jeżeli wyłączony laptop wciąż pobiera nam prąd z baterii, na 99% mamy również włączoną opcję Fastboot. Jest to opcja wprowadzona w systemie Windows 8 oraz 10, ma ona za zadanie skracać czas potrzebny do uruchomienia systemu operacyjnego. Opcja Fastboot skraca czas potrzebny do uruchomienia się systemu o około 75%, przykładowo w laptopie Lenovo T460 wyposażonego w dysk SSD czas uruchomienia z włączoną funkcją szybkiego rozruchu to 2.5 sekundy gdzie bez aktywnej opcji to około 8 sekund. Jak widać funkcja bardzo fajna, niestety główną wadą jest rozładowywanie baterii, nawet gdy urządzenie jest całkowicie wyłączone, ponieważ funkcja ta wymaga aby kilka modułów na płycie głównej było stale zasilane, co drenuje nam baterie, i tak przykładowo w modelach HP z serii EliteBook funkcja ta potrafi wyładować do zera baterię w przeciągu tygodnia, mimo iż z laptopa nie korzystaliśmy wcale. Niektóre laptopy pozwalają wyłączyć te opcję z poziomu systemu Windows, dokładnie w tym samym miejscu gdzie włączaliśmy hibernacje, na samej górze opcji do wyboru domyślnie mamy zaznaczone ptaszkiem „Włącz szybkie uruchamianie (zalecane)”, wystarczy odznaczyć ptaszek, zapisać ustawienia i uruchomić ponownie laptop. Czasem jednak to nie wystarczy i należy te opcje wyłączyć również w BIOS laptopa, tutaj warto zaczerpnąć literatury na stronie producenta, ponieważ biosy różnych urządzeń mogą się między sobą różnić, dlatego nie ma ogólnej rady w którym dokładnie miejscu szukać.
A co jeśli nasza bateria pokazuje 0% i nie chce się naładować? Czasami, gdy zostawimy na dłużej uśpiony laptop zdarza się, że bateria zostanie wydrenowana do zera, i jej elektronika nie jest w stanie od razu wystartować z ładowaniem. Z naszego doświadczenia możemy podpowiedzieć, że warto wtedy zostawić laptop podłączony do źródła zasilania na minimum 12 godzin, jest to czas wystarczający na wybudzenie baterii i jej naładowanie. Jeśli to nie pomoże, zostaje nam już tylko zakup nowego akumulatora.
Baterie w sprzedawanych przez nas poleasingowych laptopach testujemy zanim produkt finalnie trafi do odbiorcy, dzięki czemu nie obawiamy się o czas ich pracy, który przeważnie sięga kilku godzin. W przypadku laptopów z serii ThinkPad wyposażonych w technologię Power Bridge (system dwubateryjny, jedna wbudowana druga wyjmowana) czas pracy może wynosić nawet ponad 10 godzin.